Pewnie są i tacy, którzy w biały kolor Bożego Narodzenia nie wierzą... Scenografia się zmieniła, ale to co najważniejsze zostało - radość Narodzin, ciepło domu, wspólnota stołu, okazja obdarowywania, rozmawiania.... Obyśmy mogli tego doświadczać! Życzę tego młodszym i starszym, uczącym i nauczanym, tym, którzy nam pomagają i wszystkim, którzy o nas pamiętają
Fotki Zuzi Braciszewskiej i Marysi Małeckiej TUTAJ |