Dzięki pośrednictwu pani dyrektor z pobliskiej szkoły podstawowej uzyskaliśmy informacje o dwóch rodzinach mieszkających po sąsiedzku, które potrzebują pomocy. Jest w nich w sumie dwanaścioro dzieci - najmłodszy Piotruś ma 6 lat, najstarsza Aneta - 18. Gdyby każda klasa z EKOSU wzięła "pod opiekę" dwoje dzieci, to można by zebrać dla nich rzeczy, potrzebne do szkoły na nowy rok. Pomyślcie o tym, porozmawiajcie ze swoimi wychowawcami! Nikt nie jest samotną wyspą - i dlatego nikt nie powinien w trudnej sytuacji pozostać sam.