Im bliżej godziny 14.00 tym bardziej napięcie rosło. Właściciele Browaru chyba się musieli trochę wystraszyć... i wielokrotnie zapowiadali przez głośniki mający nastąpić "happening" - to osłabiło na pewno efekt końcowy, ale i tak było to silne przeżycie... zamieszczone zdjęcia są specjalnie w zwiększonych wymiarach. Jest też zagadka: nagroda dla tego, kto do niedzieli na shoutboxie napisze, kogo przedstawiają dwa ostatnie zdjęcia!