Świąteczne ostatki...
Dodane przez witold_gromadzki dnia 10/01/2007 00:09
Nowe role naszych nauczycieli! Przerwane lekcje - pełne zaskoczenie! Niech żałuje kto nie widział...
Rozszerzona zawartość newsa
Łatwo nie było. Trzeba było w tajemnicy spotykać się w szkole (Teraz już możemy ujawnić te skrywane zdjęcia z prób...). Uczyć się tekstu, przygotować stroje... Najpierw pomysł, wiele śmiechu i zabawy, ale im bliżej premiery tym bardziej napięcie rosło. Na dwa dni przed premierą zachorował reżyser! Terminu zmienić już nie mogliśmy.Napięcie rosło, a widz wyjątkowo wymagający i krytyczny. I przyszedł wreszcie ten dzień... śmiechów jakby trochę mniej, przybyło obaw, a nawet...tremy! Nareszcie przyszła publiczność, światła zgasły i się zaczęło... Jak było już wiecie! Dla przypomnienia zdjęcia.
Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania spektaklu oraz uczniom, którzy utrwalili go na zdjęciach i filmie serdecznie dziękuję.