Wszyscy się zaadoptowali...
Dodane przez witold_gromadzki dnia 31-08-2007 15:36:32
Problem to dla nich wielki nie był. Mówić w ich przypadku o obozie adaptacyjnym to raczej przesada. Może lepiej obóz weteranów? Dużo wskazuje na to, że będzie to grupa interesująca... na pewno z nazwy: I Q. Jest już komplet zdjęć!

Treść rozszerzona
Wycieczki rowerowe, piesze, długie nocne Polaków rozmowy, śpiewy przy ognisku (każdy w innej tonacji), zmagania bilardowe (przegrywałam codziennie), nocne podchody i ukrywanie się w krzakach - tak dzień za dniem mijał nasz obóz. Licealiści ZAADAPTOWALI się świetnie, a ja adoptowałam ich wszystkich z wszystkimi zaletami i, jak mnie zapewniali, całkowitym brakiem wad.
Co będzie - zobaczymy - IQ - zobowiązuje - sami wymyślili plebiscyt na literkę i mobilizowali mnie do negocjacji z Panem Dyrektorem do prawa jej wyboru. Obserwujcie więc nasze zmagania ze szkolną rzeczywistością - zapewniam - jeszcze o nas usłyszycie!

Anna Bialobrzeska - wychowawca klasy IQ

Kilka pierwszych zdjęć można już zobaczyć.
Jest już komplet zdjęć.