Przywitaliśmy ich piorunami i ulewnym deszczem! Kilkudziesięciu holenderskich uczniów gości od wczoraj w naszych domach.
Dodane przez witold_gromadzki dnia 07-06-2017 14:37:34

Czekaliśmy na lotnisku z lekkim lękiem  – trochę bardziej jeszcze ulewny deszcz,  trochę więcej piorunów i pewnie wylądowaliby w … Warszawie lub Wrocławiu. Na szczęście ekstremalny deszcz nastąpił już po wylądowaniu. Powitanie było wyjątkowo serdeczne, bo się już znamy. Od rana realizujemy przygotowany program i cieszymy się, że pogoda dopisuje. Warto zobaczyć pierwsze i następne fotki.

Środa minęła na podchodach i nauce pieczenia rogali świętomarcińskich - też można zobaczyć! Czwartek: Brama Poznania, Stary Rynek, ale też sportowe zmagania...

Piątek - spływ Wełną - mało wody na zdjęciach - już nie!, ale biesiadowania już sporo...

Sobota: dzień ostatni, nie było rady... ta wizyta też musiała się skończyć, ale to wszystko co nas połączyło, już nie musi!