Nasza Muszyna
Dodane przez anna_bialobrzeska dnia 14/03/2013 01:07
Muszyna powitała nas śniegiem, pożegnała roztopami. Takich  warunków na stoku nie mieliśmy już dawno - błękitne niebo, słońce, iskrzący się na mrozie śnieg. Nic dziwnego, że część z nas powróciła lekko zbrązowiała, niczym misie panda - opalona "na gogle". Najtwardsi wytrzymali sześć dni jazdy na nartach lub snowbordzie + tradycyjne lekcje+ spotkania towarzyskie + nocne podchody pod hasłem "Jak uśpić czujność dyżurującego nauczyciela". Byli tacy, którzy szukali wrażeń, śpiąc na podłodze, inni próbowali zadebiutować w roli wojowników ninja, grasując w kominiarkach i narciarskiej bieliźnie po ośrodku, budząc zrozumiałe zdziwienie współmieszkańców. Kolejny raz wspólnie kibicowaliśmy siatkarkom z "Muszynianki", najwytrwalsi spacerowicze zapuścili się z Panem Pogaszem aż na Słowację.  Miło Was ...

Rozszerzona zawartość newsa
... poznać w innych rolach, mniej szkolnych, miło dowiadywać się, jak lubicie spędzać czas, co jest dla Was ważne. Miło zmierzyć się z Wami w jeździe na nartach, grze w tenisa stołowego, uczestniczyć w przygotowywanych przez Was wieczorem zajęciach.  Mimo że to duże wyzwanie  - wyjazdy na szkołę zimową są oczekiwane również przez nas - Waszych nauczycieli. Czegoś się nawzajem od siebie uczymy.
Zdjęcia tutaj
I tutaj